Wyobrażałam
sobie, co mogłoby się wydarzyć, gdybym okazała się zręczniejsza,
ale straciłam głowę dla tego mężczyzny, choć nic nie
pokazywałam po sobie. A nie tak trudno uwieść albo uwieść na
nowo mężczyznę... Ten był najbardziej zmysłowy z tych, których
znałam. W całej armii niemieckiej nie znalazłby się
namiętniejszy.. Trzeba mi było udawać wesołość a nie powagę
równą jego powadze. kiedyś lubił jak się śmiałam. Trzeba
było się śmiać. Teraz nie pozostawało mi nic innego jak wzdychać
z żalu. "Idiotka!" - powiedziałam na głos - "Idiotka!"
Poznałam dziesiątki młodych oficerów a nie potrafiłam
wymóc pocałunku od człowieka, który nauczył mnie
miłości.
(str. 120)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz