17 maja 2013

Julian Green: Inny - fragment 34


Kocham Cię - szepnęłam lękając  się jakby, że ktoś może mnie usłyszy i źle zrozumie... Ta dziwna myśl wirowała mi  przez chwilę w głowie i wydała mi się bardzo głupia, gdyż serce rozpościerała mi czułość i ktoś był tu naprawdę. Rozdygotana i milcząca, niezdolna wymówić ani słowa, nie bałam się jednak. W ciemności, o trzy kroki ode mnie ktoś stał. Wiedziałam to tak samo jak wiedziałam, iż jestem sobą - klęczącą i oniemiałą z radości. (...) Ktoś przyszedł do Niemki, by powiedzieć jej, że ją kocha. Gdyby wypadło umrzeć dla tej prawdy, byłam gotowa, gdyż była więcej warta od wszystkiego. Te słowa przecież tak proste nie mówią prawie nic. Świat zapadł się wokół mnie jak zły sen, żyłam w innym świecie, tam, gdzie istniała tylko miłość, i ten właśnie świat był prawdziwy.


(str. 211)