11 maja 2013

Julian Green: Inny - fragment 32


Powróciłem tutaj przez słabość - mówił półgłosem napawającym egzaltacją - i Bóg wykorzystał moją słabość. To Bóg przysłał mnie dla Twojego zbawienia. Taki jest sens mojej podróży. (...) Upuściłam szklankę  i wpadłam do pokoju. Był pusty. Przez otwarte szeroko drzwi zobaczyłam jak oddala się po bulwarze wielkimi krokami, ubrany w obszerną pelerynę, z której tak się naśmiewałam. 


(str. 194)