31 marca 2013

Radosnych Świąt!

W dniu dzisiejszym każde francuskie dziecko z samego rana szuka w swoim ogrodzie czekoladowych jaj.
Nie ma uroczystych śniadań wielkanocnych. Obchodzone za to są Wielki Czwartek, Wielki Piątek i Wielka Sobota. Kanon obchodów święta w kościele nie różni się od tego w Polsce z tym, że w trakcie liturgii wielkoczwartkowej proboszcz parafii obmywa nogi swoim parafianom.
Włosi mają powiedzenie "Il Natale con i Tuoi, la Pasqua con chi Vuoi", co określa ich stosunek do święta. Wielkanoc zazwyczaj spędzana jest z przyjaciółmi(podczas gdy Boże Narodzenie z najbliższymi), którym ofiaruje się czekoladowe jajka i colombę - drożdżowe ciasto w formie polskiej babki. W tych dniach obowiązkowo je się baraninę, włoski symbol Wielkanocy.
W Anglii świętowanie Wielkiej Nocy pojawiło się jeszcze na długi czas przed chrześcijanizmem. Nazwa święta nawołuje do pogańskiej anglosaskiej bogini wiosny, Eostre. Ciekawostką jest, że Wielki Czwartek jest dniem szczególnym w kalendarzu anglosaskim nie tylko ze względu na wydźwięk religijny święta, ale jest także upamiętnieniem monarchy, który w XVII wieku mył stopy ubogim naśladując w ten sposób Chrystusa. Wielki Piątek jest w Anglii ustanowiony jako Bank Friday, czyli dzień wolny od pracy. W Wielką Sobotę organizowane są festiwale oraz świecone są pokarmy. W Niedzielę Wielkanocną mieszkańcy spotykają się z rodziną i przyjaciółmi. W niektórych częściach Wielkiej Brytanii organizuje się zawody w turlaniu jajek.






Wielkanoc jest bardzo ważnym świętem dla Hiszpanów i jest hucznie obchodzona. Słynie ona z procesji organizowanych w Wielkim Tygodniu. Uczestnicy procesji noszą specjale szaty ze stojącymi kapturami (zwane sanbenito), które przywołują na myśl czasy inkwizycji. W trakcie procesji niesione sż relikwie świętych i obrazy przedstawiające męczeństwo Chrystusa. Odbywają się one w każdym mieście i w każdej wiosce, natomiast największe odbywają się w Andaluzji.


28 marca 2013

Zza kulis teatru...



Tak jak pisałam przedwczoraj wczoraj, z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru, częstochowski Teatr im. Adama Mickiewicza otworzył swoje podwoje dla zwiedzających.

W hali kasowej przywitała nas pani sekretarz literacki teatru, Ewa Oleś. Przed rozpoczęciem zwiedzania sprawdziła listę, by upewnić się, że wszyscy zgłoszeni na tą godzinę zwiedzania, dotarli. Mimo że na początku sprawdzanie listy obecności mogło wydać się dziwne, jego sens rozjaśnił się nam w dalszej części spotkania. Oprowadzając nas po poszczególnych piętrach i salach teatru, opowiadała nam jego historię.
Historia sceny teatralnej sięga początków XX wieku. Na początku teatry tworzone były w zwyczajnych mieszkaniach. Jeden znajdował się nieopodal Parku Jasnogórskiego. Drugi - na dawnej Teatralnej, dzisiaj, alei Wolności. Ich żywot nie był długi, gdyż mieszkania niszczały, ściany waliły się, aktorzy uciekali... Obecny teatr powstał w roku 1926 roku z inicjatywy R. Szpielgmana i Jana Otrembskiego, pierwszego dyrektora Teatru, który skompletował ekipę aktorską.  Mieszkańcy Częstochowy, aby dołożyć swoją cegiełkę do budowy teatru wykupowali cegiełki 1000 złoty każda. Ważnymi datami dla teatru są lata 30., gdy dyrektorem teatru był Iwo Gall, za którego rządów teatr był miejscem 60 premier teatralnych. W latach 60. teatr otwarł się na wystawianie sztuk współczesnych. Lata 90. to okres rządów Henryka Talara, okres bardzo płodny dla częstochowskiego teatru. Kolejnym dyrektorem został Marek Perepeczko, znany głównie z roli Janosika. Obecnie dyrektorem artystycznym teatru jest Piotr Machalica.
Piotr Machalica
Jan Otrembski
Iwo Gall


Marek Perepeczko

Henryk Talar

Scena kameralna teatru została ochrzczona od imienia drugiego dyrektora teatru, Iwo Galla.


Stojąc na estradzie mieliśmy okazję poczuć się jak aktorzy. Sekretarz opowiadała o trudzie pracy aktora; przygotowania do niektórych przedstawień trwają ponad dwa miesiące a aktorzy uczestniczą w zajęciach emisji głosu. By móc zagrać dobrze swoją rolę, aktor musi lubić i rozumieć swoją rolę.
Poza tym w przedstawieniu nieodzowną rolę pełni sufler i inscipient, którego zadaniem jest dopilnowanie porządku w trakcie przygotowań oraz w trakcie samego przedstawienia. To on dba, by aktorzy byli na terenie teatru godzinę przed spektaklem. Dzięki jego pracy, aktorzy są w stanie uniknąć wiele nieprzyjemnych sytuacji. Jego miejsce znajduje się tuż za kotarą, przy małym pulpicie.

Słynne miejsce za kulisami, czyli to, w którym znikają aktorzy, to nic innego jak ciemna nieoświetlona przestrzeń pół metra, gdzie można zaledwie prześlizgnąć.

Słynne trzy dzwonki, które słyszymy idąc do teatru jako widzowie są sygnałem od pań z kas, że nadjechali już na spektakl wszyscy widzowie i czas zacząć przedstawienie. Tak więc tuż przed naszym wejściem rano za kulisy pani Oleś wykonała rytuał obowiązujący w teatrze. Te dzwonki dają widzowi poczucie wyjątkowości.

Po spektaklu aktorzy spotkają się we foyer Marka Perepeczki, aby świętować spektakl. Zwyczaj nakazuje, by nie mówić po premierze o złych rzeczach, które wydarzyły się w trakcie spektaklu.
Ale aktorzy nie grają tylko na scenie. Jak określiła pani sekretarz miejscem gry aktora jest cały teatr, są to też czasem małe ciemne salki nadające się do odegrania ciężkiego monodramu dotyczącego molestowania seksualnego czy Histrion, okrągła mała salka na drugim piętrze teatru, gdzie widzowie są ustawiani w dowolnych konfiguracjach a obecnie ma miejsce wystawa zbiorów na temat teatru.
Dość osobliwym miejscem jest magazyn złożony z kilku pomieszczeń... jest tam tak wiele ubrań, że nie sposób połapać się gdzie co jest :).







W teatrze częstochowskim aktorzy dzielą we trzech jedną garderobę. Garderoby przypisane są odpowiednio do pięter, na którym odbywa się przedstawienie.

W trakcie spektaklu używa się atrap, takich jak trzydziestoletnie świeżo wyglądające kanapki, ale zdarzają się żarty wśród aktorów (np. wlanie wody tam, gdzie umownie nie powinno być :)).


Piotr Machalica
Obecnie w skład ekipy aktorskiej wchodzi 18 artystów. Są pośród nich tak popularne osobowości jak Piotr Machalica czy wczoraj zmarły Andrzej Iwiński; wielu spośród nich porzuca na krótki czas scenę teatralną by zagrać w filmie i przeważnie są to znane telewizyjne seriale ("Na dobre i na złe", "Pierwsza miłość", "M jak miłość", "Barwy szczęścia", "Złotopolscy") jak i znane hity kinowe. Częstochowscy aktorzy są nagradzani we wszelaki sposób, min. na Festiwalu w Gdyni. 
Sylwia Karczmarczyk
Waldemar Cudzik
Agnieszka Łopacka

Antoni Rot

Ewa Agapsowicz-Kula
Andrzej Iwiński
Sebastian Banaszczyk
Bartosz Kopeć
Czesława Monczka
Robert Rutkowski
Michał Kula
Sylwia Oksiuta
Maciej Półtorak
Agata Ochota-Hutyra

Adam Hutyra
Iwona Chołuj

Oprócz stałych artystów grających na częstochowskiej scenie, istnieje grupa stałych współpracowników z teatrem. Są to: Dariusz Befeltowski, Jerzy Bończak, Janusz Frączek, Marcin Lamch, Marzena Lamch-Łoniewska, Joanna Liszowska, Iwona Milerska, Daniel Misiewicz, Andrzej Mlodkowski, Krzysztof Niedźwiecki, Cecylia Putro, Grzegorz Rurański, Michał Walczak, Magdalena Waligórska, Andrzej Zielak.


Rolę inspicjentów pełnią Maria Balasta, Mariusz Korek i Anita Szamocka.
Teresa Dzielska
Marta Hanzatko
Małgorzata Marcinia
Zapraszamy do teatru!

27 marca 2013

Ikary marca

Laureatką Ikara marca została Marlena Czajkowska, studentka II roku na wydziale grafiki w Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie.
Obrazy Marleny odzwierciedlają stany emocjonalne, które towarzyszą każdemu człowiekowi. Wspólną cechą łączącą wszystkie prace jest wszechobecny smutek i zaniepokojenie jutrem.
Zapraszamy do obejrzenia prac Marleny Czajkowskiej a także o pozostawienie swoich komentarzy.

26 marca 2013

Zapraszamy jutro do teatru :)

Jutro, czyli 27 marca br., odbędzie się 52. Międzynarodowy Dzień Teatru. Dzień ten jest obchodzony jako upamiętnienie ustanowienia corocznego międzynarodowego festiwalu teatru w Paryżu w 1961
roku. W festiwalu tym uczestniczy 60 państw, w tym Polska.
Zwyczajowo tego dnia w świat przesyłana jest wiadomość od wybitnego człowieka teatru na temat ogólnego kształtu teatru i światowej harmonii. Jest ona przesyłana w 20 językach.
Od 2007 roku w Polsce tego dnia przyznawana jest nagroda imienia Stanisława Ignacego Witkiewicza.
Ciekawostka, w roku 2010 nagrodę  Witkiewicza tę otrzymała Monika Stalens, matka Juliette Binoche, która urodziła się w Częstochowie.

W dniu teatru uczestniczą następujące teatry:

Teatr Lalek Pleciuga w Szczecinie                                         www.pleciuga.pl
Teatr Polski w Szczecinie                                                       www.teatrpolski.szczecin.pl
Bałtycki Teatr Dramatyczny im. Juliusza Słowackiego w Koszalinie    www.btd.koszalin.pl
Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie                www.stary.teatr.krakow.pl
Teatr Nowy w Łodzi                                                                www.nowy.pl
Teatr Studio w Warszawie                                                      www.teatrstudio.pl
Teatr Laboratorium w Opolu                                                  www.grotowski-institute.art.pl
Teatr Elipsa w Policach                                                          www.mok.police.pl
Teatr im. Adama Mickiewicza w Częstochowie                        www.teatr-mickiewicza.pl
Teatr K3 w Białymstoku                                                          www.teatrk3.pl
Muzeum Miejskie Wrocławia                                                   www.muzeum.miejskie.wroclaw.pl

W częstochowskim teatrze otwarte zostaną drzwi kulis teatru w ramach akcji Dotknij Teatru (więcej informacji na stronie teatru).

Serdecznie zapraszamy!
Spotkajmy się jutro w teatrze!!!!


Język ludzki....

"Język ludzki... Intrygują mnie przede wszystkim jego braki; żeby zorientować się w jego niewystarczalności, wystarczy porównać szybkość i wyrazistość naszych myśli z ociężałością i opieszałością słów, których używamy dla ich wykładu. Język i pióro nigdy nie nadążą za umysłem. Musiał istnieć czas (przed upadkiem?), kiedy myśl ludzka przelatywała od mózgu do mózgu, obywając się bez tego niezręcznego pośrednika."
Julian Green, "Dziennik", str. 351


25 marca 2013

1, 2, 3... zaczynamy! :)

"Miewam chwile zwątpienia, które pustoszą mnie smutkiem. Doprawdy, zbyt wielka odległość dzieli to, co piszę, od tego co napisać chciałbym". Czasami, kiedy słyszę bardzo piękny utwór muzyczny podstawiam pod jego nuty bezwstydnie powieść, o której napisaniu marzę. To trudno wyjaśnić, ale pisarz zrozumiałby mnie z łatwością.. Aż do ostatniego akordu żywię iluzję ogromnej potęgi. Wróciwszy do biurka trzeźwieję całkiem. Gdzie są wzloty, które porywały mnie przed chwilą? Staram się pisać, ogarnia mnie jednak ciekawe uczucie, że słowa nienawidzą mnie i że gromadzę je na siłę"
Julian Green, "Dziennik" 



 Powrót do najwcześniejszej miłości :).... Rozpoczynam cykl moich ulubionych pisarzy, poetów, muzyków, artystów, rzeźbiarzy, architektów, tancerzy, twórców... Między nimi pojawiać się będą LAUREACI IKARA i notatki o nas, DEDAL I IKAR... Już wkrótce pojawi się pierwszy numer czasopisma...

 A tymczasem zapraszam do lektury!


Ze względu na święta wielkanocne laureaci Ikara zostaną wybrani już jutro a wiadomość o wybranych utworach ukaże się w środę. Zapraszam do nadsyłania prac tych, którzy mają na to ochotę a jeszcze nie zdążyli tego zrobić.

06 marca 2013

Ikary lutego, cd. Tomek Kulczyński

Tomek to gitarzysta z Sosnowca; gra na streecie od 10 lat; szczególnym upodobaniem darzy twórczość Edwarda Stachury.

"Jest już za późno"


"Ruszaj się, Bruno"


"Jedyny ratunek"


"Gdzie są moi przyjaciele?"